Rozstrzygnięcie konkursu walentynkowego w bibliotece 😊

Bardzo dziękujemy wszystkim biorącym udział w SZKOLNYM KONKURSIE WALENTYNKOWYM 14.02.2020 pt: „Moja ulubiona książka o miłości” za piękne opisy czytanych przez was książek. Jednogłośnie bibliotekarze z naszej szkoły przyznali następujące nagrody:

Eryk Glaziński z klasy 5b – I MIEJSCE

Jaśmina Gojło z klasy 4a – WYRÓŻNIENIE

Maciej Pawełkiewicz z klasy 2b – WYRÓŻNIENIE

Aleksandra Bagińska z grupy przedszkolnej – WYRÓŻNIENIE

Opisy uczniów prezentujemy poniżej, wzruszyły nas bardzo i mamy nadzieję wasza miłość do książek będzie nadal kwitnąć, a talent literacki zachwyci nas jeszcze nie raz 😊

Serdecznie gratulujemy i zachęcamy wszystkich do udziału w następnych konkursach bibliotecznych oraz do pielęgnowania miłości jaką jest czytanie książek 😊

Pani Grażyna Ratajczak- Nadolska i Pan Jacek Obelmuller

Prace uczniów :

Eryk Glaziński klasa 5b

Konkurs biblioteczny pt. „Moja ulubiona książka o miłości”.

Miłość niejedno ma imię. Jednym z jej rodzajów jest miłość do zwierząt.

Czym są prawdziwa miłość i szacunek do nich pokazuje książka pt. „Jak Rudy polubił Gwiazdkę” Marzeny Kwietniewskiej- Talarczyk. 

Opisuje losy szczeniaczka, który został kupiony jako prezent na Gwiazdkę dla chłopca i od razu się znudził.

Nikt nie okazywał mu uczucia, zainteresowania, troski, był po prostu kłopotem, ciężarem dla domowników. 

Pewnego dnia specjalnie go „zgubiono”, bo zbliżał się wyjazd wakacyjny. 

Piesek bardzo długo się błąkał. Był głodny, spragniony, nie miał gdzie się podziać. W dodatku pękło mu serce, bo nie rozumiał, czemu ktoś, kogo kochał i komu ufał, porzucił go.

W końcu przez przypadek trafił do innej rodziny, znowu na Gwiazdkę i tu okazał się wymarzonym, ukochanym „prezentem”.

W tym domu znalazł wszystko to, co zwierzątko powinno dostać: miłość i opiekę.

Każdy z nas ma jedno serce, ale umiemy kochać na różne sposoby.

Miłość do zwierząt jest bardzo ważna i konieczna.

Trzeba je kochać i szanować, a one odwdzięczą się nam najwierniejszym uczuciem.

Sam mam jamniczkę Nelę i kotkę Olgę, bardzo je kocham i są dla mnie członkami rodziny.

Książka o psiaku Rudym pięknie i wzruszająco uczy, jak powinniśmy traktować zwierzęta.

Każda miłość to wielkie i potrzebne uczucie, bo sprawia, że stajemy się lepsi.

Kto jest dobry, nie krzywdzi innych i umie prawdziwie kochać, ten jest szczęśliwy.

Tego właśnie życzę Wszystkim z okazji Walentynek.

 

Jasmina Gojło z klasy 4a

O moich ukochanych książkach

Moją ukochaną serią książek jest „Drużyna”. Napisał ją John Flanagan. Jest on także autorem bestsellerowej serii „Zwiadowcy”.

Pierwszą częścią jest książka pt. „Wyrzutki”. Jest ona jednym z dwóch dzieł literackich, które podobają mi się najbardziej. Tom szósty również jest bardzo ciekawy. Rozgrywa się wtedy największa przygoda głównych bohaterów, czyli Stiga, Hala, Ulfa, Wulfa, Lydii, Thorna, Ingvara, Edvina, Jespera i Stefana. Do załogi należy również Kluf. Jest psem, bardzo psotnym oraz wielkim jak młody niedźwiedź. Zdaniem Thorna (który jako jedyny załogant jest dorosły), Kluf jest mądrzejsza od Jespera.

Ulf i Wulf są bliźniakami, na pokładzie „Czapli” odpowiadają za napinanie i rozluźnianie szotów. Nieustannie się kłócą.

Stig pełni obowiązki pierwszego oficera i doskonale się w tej roli spisuje. Na początku ulegający niepohamowanemu temperamentowi chłopak jest szaleńczo zakochany w Tecumsie. Ale ona umiera w 6 tomie.

Hal jest na „Czapli”sternikiem i kapitanem a jednocześnie najlepszym przyjacielem Stiga. Jest niezłym cieślą. On sam zaprojektował i zbudował ich łódź – „Czaplę”.

Lydia jest wyśmienitą łowczynią i tropicielką. Posługuje się atlatem, z którego wyrzuca metrowe strzałki. Jest bardzo piękna ale nie zdaje sobie z tego sprawy.

Thorn posiada nieograniczoną wiedzę o broni, walce i taktykach. Podczas większości postojów staje się mentorem.

Edvin za to potrafi świetnie gotować oraz opatrywać rannych, Jest bardzo drobny, lecz szybko rozumuje. Jest największym wojownikiem w dziejach Skandii. Nie ma prawej ręki.

Ingvar jest najsilniejszym członkiem drużyny. Niestety na początku był niemalże niewidomy lecz w piątej części Hal robi dla niego patrzałki, przez co chłopak staje się świetnym wojownikiem.

Jasper z kolei jest zawołanym złodziejaszkiem i uwielbia testować swoje umiejętności w kamuflarzu na innych członkach Bractwa.

Stefan posiada niezwykły talent paradorystyczny, który często wykorzystuje do swoich żartów. Chce wyjść za Lydię.

Te książki podobają mi się przede wszystkim z powodu szybkiej, przygodowej oraz ciekawej akcji rozgrywającej się na mroźnych skandynawskich wodach, oraz dlatego że autor nie ukrywa gorszych cech postaci. Wszystkie przygody „Czapli” widzę w wyobraźni. Czasem nie jestem w stanie się powstrzymać i śmieję się głośno, gdy któryś z bliźniaków rozpocznie kolejną kłótnię z bratem jakimś trafnym tekstem albo wtedy, kiedy inny bohater powie coś zabawnego.

Wiem, że nie wszyscy lubią długie książki z wieloma kartkami ale ja je wprost uwielbiam. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy od autora. Na razie napisał ich osiem…

 

Maciej Pawełkiewicz z klasy 2b

Moją ulubiona książką są „Dzieci z Bullerbyn” Astrid Lindgren. Historie dzieci (dziewczynki- Lisa, Anna, Britta i Kerstin; chłopcy – Lasse, Bosse i Olle) zacząłem poznawać, gdy miałem 4 lata. Najbardziej polubiłem 3, o tytułach: „ Może Anna i ja zostaniemy piastunkami do dzieci”, „ Lasse wpada do jeziora” , „ Łowimy raki”. Niektóre słowa dzieci znam na pamięć, szczególnie tez z nieładnymi wyrazami np. „ Będziesz ty stała spokojnie, ty wstrętny bachorze! Nie ruszaj się!” (Bo Kerstin nie chciała się ubierać i wiła się jak węgorz); „Cicho bądź przebrzydły dzieciaku!” (Anna mówiła tak do Kerstin, bo nie chciała grzecznie spać w łóżeczku), „Oto nadjeżdża dumny łyżwiarz z Bullerbyn!” (Tak krzyczał Lasse zanim wpadł do przerębla).

Kiedyś przed snem tatuś czytał mi zabawne opowiadania z książki „ Dzieci z Bullerbyn”. Dzisiaj już tata mi nie czyta „ Dzieci z Bullerbyn” (czytam sobie sam). I mam świetna zabawę.

 

Aleksandra Bagińska- grupa przedszkolna

Moją jedną z ulubionych książek o miłości jest książka napisana przez Barbarę Kosmowska ,, Niezłe ziółko”. Książka opowiada o miłości głównego bohatera Eryka do swojej babci – babci Malutkiej.
To właśnie ta książka opowiada o mojej miłości do moich dziadków. Jestem im wdzięczna za czas spędzony ze mną, za miłość którą mi dają każdego dnia. Tak jak Eryk był wdzięczny swojej babci za mądrość która się z nim dzieliła i zawsze dobra rade. Babcia Eryka zawsze go wspierała kiedy on tego potrzebował tak jak moi dziadkowie mnie wspierają. Mam najlepszych dziadków na świecie i bardzo ich kocham!